Konin 21 stycznia 2013 roku
ZG-I – 02/13
Pan
Piotr Stachańczyk
Sekretarz Stanu
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
W A R S Z A W A
W nawiązaniu do pisma L. Dz. DP-I-90/12/ z dnia 22 grudnia 2012 roku, Zarząd Główny Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Pożarnictwa przedkłada
negatywną opinię
do projektu ustawy o zmianie ustaw o Policji, ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, ustawy o Biurze Ochrony Rządu, ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu, ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu wojskowego, ustawy o Służbie Więziennej, Ustawy o Straży Granicznej oraz niektórych innych ustaw.
Uzasadnienie:
Otrzymany projekt, będący kontynuacją wcześniejszych pomysłów i planów strony rządowej, pomimo wcześniejszych licznych sygnałów i protestów w dalszym ciągu opiera się na niedopuszczalnej manipulacji danymi statystycznymi w zakresie liczby dni absencji chorobowej przypadającej na jednego funkcjonariusza w porównaniu z danymi dotyczącymi osób ubezpieczonych w ZUS.
Biorąc pod uwagę informacje dostępne na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, podane w uzasadnieniu dane w zakresie średniej liczby dni zwolnień lekarskich przypadających na jednego ubezpieczonego w ZUS są ponad dwukrotnie zaniżone. W oparciu o te zaniżone liczby w uzasadnieniu projektu sformułowano wniosek, że „dane statystyczne dotyczące zwolnień lekarskich w poszczególnych służbach mundurowych są alarmujące", gdy w istocie z danych tych wynika, że funkcjonariusze służb mundurowych chorują rzadziej niż osoby ubezpieczone w ZUS. Przykładowo w uzasadnieniu projektu podano, że wskaźnik dni zwolnień lekarskich przypadających na jednego ubezpieczonego w ZUS wynosił w 2011 roku 14 dni. Tymczasem dostępne dane ZUS mówią, że wskaźnik ten wyniósł w tym okresie 35,77 dnia. Dla porównania średnia absencja chorobowa przypadająca na jednego funkcjonariusza w 2011 roku wyniosła w: Straży Granicznej- 29 dni, Policji- 23 dni, Służbie Więziennej - 14 dni, Państwowej Straży Pożarnej - 8 dni.
W szerokiej ocenie funkcjonariuszy jest to odbierane jako celowa manipulacja danymi, wytwarzająca fałszywy obraz sytuacji w poszczególnych służbach, mająca tym samym uwiarygodnić konieczność wprowadzenia zmian, wprowadzając w błąd opinię publiczną.
Zapisy zawarte w w/w projekcie zostały ocenione negatywnie jako niespójne i rygorystyczne, najbardziej godzące w uczciwych funkcjonariuszy pełniących służbę, wykonujących na co dzień ustawowy obowiązek narażania życia i zdrowia. Zgodnie z napływającymi wnioskami i opiniami najbardziej właściwe jest niezwłoczne wstrzymanie prac legislacyjnych nad projektem i odrzucenie go w całości.
Kolejnym argumentem przemawiającym za odrzuceniem projektu w całości jest fakt, że w rozwiniętych krajach europejskich takich jak Niemcy i Francja nie stosuje się żadnych ograniczeń w za kresie wysokości uposażenia funkcjonariuszy przebywających na zwolnieniach lekarskich. W przypadku formacji mundurowych o określonej strukturze i charakterze specyfiki służby, właściwym winno być wprowadzenie wzorem Policji w innych krajach, okresu ochronnego - bez ponoszenia skutków finansowych (min. 15 dni w roku za L-4 bez związku ze służbą).
Niezrozumiałym także jest fakt wprowadzania do służb rozwiązań kodeksowych w ograniczonym i wybiórczym zakresie. Czy należy tak samo traktować tych, którzy w swojej pragmatyce zawodowej nie posiadają takiego zapisu z tymi którzy narażają swoje życie i zdrowie. Jeżeli przyjmujemy rozwiązania systemu powszechnego, to należy również zlikwidować powyższy zapis („narażanie życia i zdrowia”) z ustaw pragmatycznych, wprowadzając „pracę” w miejsce „służby” przyjmując tym samym pełne rozwiązania kodeksowe, w tym włączyć m.in. pełną odpłatność za nadgodziny, odpłatność za pracę w porze nocnej oraz w niedzielę i święta. Aktualne propozycje w zgodnej ocenie są niedopuszczalne i godzą zarówno w interes funkcjonariuszy, jak i mają negatywny wpływ na bezpieczeństwo publiczne.
Duże kontrowersje i niejasności interpretacyjne wzbudzają zapisy, a właściwie ich brak, jednoznacznie określających kto decyduje o 100% zwolnieniu lekarskim, gdyż zapis „choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami lub warunkami służby”
(jakie to są warunki?) może być różnie traktowany i interpretowany przez przełożonych (np. oceniających przeziębienie). Jednocześnie spowoduje to iż niejeden funkcjonariusz zastanowi się wiele razy nad ryzykownym działaniem i zacznie się kalkulowanie nad podejmowanymi działaniami.
Wobec wprowadzania powyższych ustawowych rozwiązań niezrozumiałym jest brak wydawania „decyzji” o obniżeniu/zachowaniu uposażenia, skutkujący brakiem możliwości odwołania, w przypadku odmiennej oceny powstałych warunków powstania choroby.
Taka sytuacja może też zadziałać w drugą stronę, skutkując powstawaniem epidemii w miejscu pełnienia służby, gdyż każdy za każdą cenę będzie się starał jak najmniejszym kosztem (tzn. perspektywą odebrania 20%) przetrwać ten trudny czas na służbie zarażając innych funkcjonariuszy. Stanowi to szczególnie groźny precedens w przypadku strażaków podejmujących działania przy pożarach praktycznie na co dzień w aparatach izolujących drogi oddechowe i każdy wie czym grozi użycie maski podczas infekcji (zatkany katarem nos lub duszący kaszel), podejmowane w tym zakresie ryzyko może obrócić się przeciwko ratownikowi i osobie oczekującej na pomoc. Podobnie brak jest w projekcie oceny możliwej sytuacji, w której strażak podejmie działania w stanie zdrowia, którego efektem są zaburzenia koordynacji wzrokowo - ruchowej, bądź zawroty głowy w kontekście codziennych działań ratowniczych przeprowadzanych na wysokościach. Proponowane zmiany zmierzające do ograniczenia/likwidacji długotrwałych zwolnień, w rezultacie uderzą przede wszystkim w tych którzy sumiennie wykonują swoje obowiązki.
Strażacy podejmujący działania w warunkach szkodliwych dla zdrowia odnoszą się dziś z dużym niepokojem do faktu, iż konsekwencje omawianej regulacji nie były właściwie diagnozowane w przedmiocie możliwych następstw zagrożenia zdrowia i życia uczestników akcji ratowniczo – gaśniczych poprzez udział w działaniach funkcjonariuszy, którzy z uwagi na ujemne skutki płacowe podejmą te działania nie będąc we właściwym stanie zdrowotnym.
Zastosowane zapisy mówiące o przeznaczeniu środków finansowych uzyskanych z tytułu zmniejszenia uposażeń strażaków w okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim, są nieprecyzyjne, dające możliwość wykorzystania ich przez przełożonych niezgodnie z zapisanym przeznaczeniem. Na dzień dzisiejszy, tak naprawdę, nie ma możliwości, ani narzędzi dla ustalenia kto za kogo i ile robił (urlopy, nadgodziny itd.), pozostawiając tym samym „oszczędzone” środki na funduszu nagród i zapomóg, mogące tym samym stać się dodatkowym narzędziem w dyspozycji przełożonego, nie powinno tworzyć się przepisów, które mogą być „martwe” lub mogą prowadzić do nadużyć.
Przedstawione i forsowane pomimo zgłaszanych przez stronę społeczną uwag rozwiązania, a w szczególności prezentowanie nieprawdziwego obrazu funkcjonariuszy i ich służby, stanowi przesłankę do negatywnej oceny przedstawionego dokumentu i nie może być zaakceptowane przez reprezentujące funkcjonariuszy związki zawodowe.
do wiadomości:
Forum Związków Zawodowych
Plac Teatralny 4, 85-069 Bydgoszcz
Za Zarząd
Przewodniczący ZG NSZZ PP
Krzysztof Hetman